Mikro Tour de Pologne Amatorów – Po prostu warto

Mikro Tour de Pologne Amatorów – Po prostu warto

Mikro Tour de Pologne Amatorów to jedna z najciekawszych atrakcji „Wyścigu po Zdrowie”. Tysiące chętnych ścigało próbowało już swych sił w ubiegłym roku. Wówczas najlepszy okazał się Adam Świątkowski. Kto zgarnie całą pulę tym razem?

Mikro Tour de Pologne Amatorów to znakomity, a zarazem prosty pomysł – szosowe trenażery połączone są z interaktywną makietą z mikro kolarzami. Każdy uczestnik wsiada na rower i pedałuje ile sił w nogach, a jego mikro kolarz pokonuje rundy na makiecie. Wszystko jest zsynchronizowane i od razu widoczne są wyniki najlepszych zawodników. Ubiegłorocznemu zwycięzcy udało się pokonać trasę w 18,41 sekundy. Dzięki temu wygrał pierwszy w Polsce wyścig Mikro Tour de Pologne Amatorów i zdobył wspaniałą nagrodę. Z rąk dyrektora Tour de Pologne Czesława Langa odebrał rower Colnago CX ZERO w limitowanej edycji papieskiej. Taki sam rower otrzymał podczas Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek. Jak mówił zwycięzca o wygraną wcale nie było tak trudno. „Za pierwszym razem chciałem się zapoznać z trasą, ale druga próba to była walka o wynik. Po tych kilkunastu sekundach wysiłku byłem mocno zmęczony” – mówił Adam Świątkowski.

W tym roku startujemy z drugą edycją Mikro Tour de Pologne Amatorów. Trenażery i interaktywne makiety będą obecne podczas pikniku „Wyścig po Zdrowie”. Każdy, kto odwiedzi piknik, będzie miał możliwość startu i sprawdzenia swych możliwości. To nie tylko świetna zabawa, ale także prawdziwa rywalizacja, bo można walczyć zarówno z własnymi słabościami, jak i rywalami. Trasa jest wymagająca, ale do pokonania przez każdego. Warto więc spróbować, być może właśnie podczas „Wyścigu po Zdrowie” objawi się nowy kolarski talent? A doświadczenia pokazują, że wielu uczestnikom tak podoba się kolarska zabawa, że później startują w amatorskich wyścigach, choćby w Tour de Pologne Amatorów.