Iga Świątek Ambasadorka WpZ

Iga Świątek Ambasadorka WpZ

Zaciśnięta pięść, bojowe okrzyki i pełna koncentracja – tak było przez cały mecz, ale po ostatniej piłce na twarzy 19-letniej Igi Świątek wreszcie pojawił się uśmiech, a chwilę potem być może też kilka łez wzruszenia.
To nie było może piękne spotkanie, raczej wojna nerwów na wyniszczenie – Trevisan straszyła Igę na początku swoim “zawiniętym” leworęcznym forhendem, Iga znalazła jednak szybko sposób na Włoszkę i osiągnęła kolejny życiowy wynik.
Sukces jest gigantyczny – w półfinale Wielkiego Szlema grywała dotąd tylko Agnieszka Radwańska, która sięgała tak daleko pięciokrotnie w karierze, ale akurat nigdy w Paryżu. Tam Iga przeszła dziś do historii polskiego tenisa, bo w singlu w erze open nie było w półfinale nikogo przed nią – Wojciech Fibak w latach 80. dwukrotnie odbijał się od ćwierćfinałów.
Ale wynik Igi to też ogromne wydarzenie dla polskiego sportu. Tenis to jedna z ledwie kilku globalnych dyscyplin, w które wpatrują się tak samo mocno ludzie od Ameryki Północnej i Południowej, przez Europę, Azję, aż po Australię. Rzadko kiedy sukces polskiego sportowca jest na ustach całego świata. To bez wątpienia jedna z tych chwil. „Tornado Igi Świątek” – pisał o piorunującym stylu Polki w Paryżu dziennik „L’Equipe”, jedna z dwóch najważniejszych sportowych gazet w Europie.